Milowy krok w stronę finału międzynarodowego Pucharu ETTU uczyniły w piątek pingpongistki KTS FORBET-OWG Tarnobrzeg. Podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka w pierwszym, rozgrywanym we własnej hali, półfinałowym spotkaniu ograły w niesamowitym stylu rosyjski Dalenergosetprojekt Władywostok 3:0.
Wszystkie trzy pojedynki stały na niesamowicie wysokim poziomie, godnym rangi półfinału tak prestiżowego turnieju. Jako pierwsze zmierzyły się Zhou Xiao i Margarita Pesocka. Tarnobrzeżanka przegrywała już 1:2 w setach, jednak później role się odwróciły i to jej dominacja sprawiła, że KTS rozpoczął mecz od zwycięstwa.
Jako drugie do stołu podeszły Li Qian i Wiktoria Pawłowycz - liderki swoich ekip. Scenariusz podobny, jak meczu Zhou Xiao - Białorusinka prowadziła 2:1, by ostatecznie przegrać. Ozdobą meczu okazał się jednak, zupełnie niespodziewanie, pojedynek Kingi Stefańskiej z Weroniką Pawłowycz. Polka wspięła się na swoje wyżyny, prezentując niesamowity poziom, dosłownie wyrywając każdego wygranego seta białoruskiej rywalce.
Teraz zawodniczkom Zbigniewa Nęcka w dalekim Władywostoku wystarczy wygrać jeden mecz, by móc cieszyć się z awansu do wielkiego finału rozgrywek o Puchar ETTU.
KTS FORBET-OWG Tarnobrzeg - Dalenergosetprojekt Władywostok 3:0
Zhou Xiao - Margarita Pesocka 3:2 (9-11, 11-5, 5-11, 11-8, 11-6)
Li Qian - Wiktoria Pawłowycz 3:2 (11-8, 8-11, 7-11, 11-8, 12-10)
Kinga Stefańska - Weronika Pawłowycz 3:1 (11-9, 9-11, 11-9, 11-9)